McDonald's

Te nie zdrowe jedzenie...;3

japko było głodne, a ze w lodziarni wszytskie miejsca byly zajęte wylądowali w makdonaldzie!!!!!
-ja chce big maca-usmiechnęła się do niego.-o, albo hepi mila!-no bo tam tez japko sobie mozna wybrac, nie? xd

nie wiem, nie jadam w wasfudach. xd - okej. - kiwnął głową, uśmiechając się lewo kącikowo i podszedł do lady. kupił jej hepi mila, ejj, a sobie cole,bo nie był głodny. - prosze. - mrugnął do niej,stawiajac tackę, przed nią. zatopił się w swojej koli, podpierając się podbródkowo.

-dziękuję-zaczęła jeść.-ciekawe jakom mam zabawkę!-wyjęła paczuszkę, a ze nie wiem, co tam teraz dajom w macu, to powiedzmy, ze to smerfetka!!!!!!!!-jeja. postawie ją sobie w pokoju na jakims widocznym miejscu, bedzie mi przypominalo tom chwile-usmiechnęła się.

odessał się od koli, patrząc na nią trochę dziwnie, po czym roześmiał się. nachylił się nad stołem i cmoknął ją w sam środek czoła. - fajnie. - kiwnął głową, uśmiechając się szelmowsko i zaczął bawić się rureczką. - jak tam? - spytał trochę tak okręznie, bo właściwie chodziło mu o wczorajszy wieczór, ale nie chciał tego tak dosłownie i pewnie iapkoo zinterpretuje to inaczej.

-aaahhh... czuję się inaczej, no masz rację-ale ona zawsze wie, o co komu chodzi, dobra, moze troche przesadzilam ;d-ale jesli seks zawsze ma tak wyglądać, to o mnie za mnie, moge uprawiać codziennie-zachichotała i ucalowała go w policzek, tez się nachylając!